Ćwiczenie na rowerze stacjonarnym

Czy warto ćwiczyć na rowerze stacjonarnym? Czy kupić go sobie czy może raczej wybrać rower stacjonarny w siłowni? A nie lepiej po prostu kupić sobie zwykły rower i jeździć na nim? Przyjrzymy się tego typu rozkminom w tym artykule. 

Na początku, jeśli chcemy spróbować jazdy na rowerze stacjonarnym, radzę wybrać siłownię. Jeśli nigdy nie jeździłyśmy na stacjonarce, naprawdę nie ma sensu wydawanie kilku tysięcy złotych aby sprawdzić, czy taki rower nam się na coś przyda. A tak, na siłownię wydasz stówkę, zobaczysz jak idzie jazda na rowerze i dodatkowo przetestujesz wszystkie inne przyrządy znajdujące się na terenie obiektu.

Główną zaletą roweru stacjonarnego jest to, że możemy na nim jeździć zawsze, niezależnie od warunków pogodowych. Nawet zimą, gdy za oknem sypie śnieg i wieją wichury, my możemy spokojnie pomykać naszym rowerkiem w czterech ścianach i gubić kilogramy.

Dodatkową zaletą roweru stacjonarnego jest to, że nie musimy obawiać się wszelkich niedogodności związanych z jazdą na zwykłym rowerze. Nie trzeba wnosić go po schodach, czyścić z błota, żmudnie wybierać tras rowerowych, skakać na krawężnikach, balansować i lawirować między samochodami. Nie musimy się martwić niczym, wystarczy tylko siedzieć i pedałować.

Ale są też oczywiście wady. Pierwszą i oczywistą wadą jest mała atrakcyjność takiego ćwiczenia. Zauważcie, że na rowerze można przejechać nawet kilkadziesiąt kilometrów, zmęczyć się ekstremalnie ale nadal czuć się dobrze. Z kolei na rowerze stacjonarnym, jazda przez pół godziny na lekkim wysiłku zazwyczaj jest bardzo nużąca. Dlatego jeśli decydujemy się na niego, dobrze jest ustawić przed nami jakiś telewizor i zacząć oglądać np. seriale czy programy telewizyjne. Dzięki temu nasza uwaga skupi się w inne miejsce niż pedałowanie i będziesz mogła przejechać dziesiątki wirtualnych kilometrów bez większego wysiłku.

Jak ćwiczyć?

Jeśli chcesz ćwiczyć realnie i skutecznie, zamiast stałego tempa jazdy zacznij robić interwały. Pisałam o nich w poprzednich postach. Czyli jeśli zauważysz, że normalne pedałowanie nie przynosi Tobie już żadnych efektów, zacznij ćwiczenia interwałowe. Czyli przez kilka minut pedałujemy powoli, tak aby się nie zmęczyć, następnie przez kilkadziesiąt sekund pedałujemy na 80% naszej wytrzymałości. Potem znowu zwalniamy i tak w koło kilka razy. Daje to znacznie lepsze efekty niż przejażdżka stałym tempem.

Stosowałyście ten rodzaj ćwiczeń? Wytrzymałyście i nie zanudziłyście się? Napiszcie w komentarzu!

Opublikowano w

  1. Dla nie wielkiej liczby osób to jest mało atrakcyjny trening. Po części mają rację ale trening jest po to by się wzmocnić. Ćwiczenia na rowerze wzmacniają wytrzymałość i poprawiają kondycję.

    Odpowiedz

  2. Jestem tego samego zdania, że nie warto wydawać w ciemno pieniędzy na rower stacjonarny jeżeli nie miało się z nim wcześniej do czynienia. Trening na tym sprzęcie może i jest mało atrakcyjny ale przy regularnych ćwiczeniach przynosi wspaniałe efekty

    Odpowiedz

  3. Uważam za bezsens chodzenie na siłkę tylko po to by pojeździć na rowerku. Tak trudno ruszyć cztery litery i wypożyczyć lub kupić rower i mknąć przez miasto w blasku księżyca lub w lato gdy na ulicach pustki?

    Odpowiedz

  4. Też bardzo lubię rower stacjonarny! Choć dla mnie funkcjonuje przede wszystkim jako ćwiczenie, które mogę robić nie skupiając się na nim, i oglądając friendów albo scrubsów przy nim. Podobnie było z kajakami, ale tam urzekły mnie na tyle brzegi Pilicy, że zupełnie nie czułam wysiłku. Ba, wręcz sprawiał mi przyjemność!

    Odpowiedz

  5. Dziewczyny odchudzanie proponuje zaczac od motywacji, jak chcecie cos na motywacje, wpiszcie sobie w gogle; odchudzanie przed i po by sasetka

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *