Dieta jajeczna

Kolejna część z cyklu szalonych diet. Dzisiaj przed wami dieta jajeczna.  Czyli jak sama nazwa wskazuje, dieta oparta na jajkach. Jemy w niej same jajka. Heheh. Właściwie to już w tym momencie mogłabym zakończyć ten post. Bo już ta jedna informacja wywołuje we mnie salwy śmiechu. Wyobrażacie to sobie? Codziennie jaja.

Chciałabym żartować w tym momencie, z monotematycznością tej diety ale ona naprawdę taka jest!

Wg. jej założeń, w ciągu dnia musimy zjeść łącznie 6 jajek. Dwa na śniadanie. Dwa na obiad. Dwa na kolację. I nie mogą to być same jajka. Musimy koniecznie połączyć je z czymś tłustym. Mamy do wyboru: majonez, olej, oliwa, masło. Zatapiamy nasze jajeczko w jednym z tych sosików i jemy ze smakiem. Pyszności.

Oczywiście jajko musi być ugotowane na twardo. To żelazna zasada, której absolutnie nie możemy złamać, bo inaczej umrzemy i trafimy do piekła i będziemy smagane płomieniami przez wieczność.

Do tego musimy wypijać zawrotne 3 litry wody dziennie. To dużo, więc będziemy musiały się zmuszać. Ale w końcu czego nie robi się dla idealnej sylwetki?

O tyle dobrze, że możemy te jajka połączyć z warzywami lub owocami. Ale nie jestem pewna, czy to w jakimś stopniu zmniejszy naszą nienawiść do jajek.

Po tygodniu takiej diety, gwarantuję, że jajka zbrzydną ci tak, że nie będziesz mogła na nie patrzeć przez resztę życia.

Efekty

Efekty, oczywiście jak to w każdej tego typu diecie, są superanckie i natychmiastowe. Od razu chudniemy od 5 do 10 kg. W tydzień. Nie musimy odżywiać się zdrowo i chudnąć powoli. Tutaj jest rach ciach ciach i już 10 kilo w dół.

Podsumowanie

Ogólnie to zauważam jakiś dziwny pociąg wśród ludzi do natychmiastowych efektów. Jest to całkowicie bezsensowne i zupełnie niezdrowe. Przecież ładna sylwetka wynika ze zdrowej, dobrej diety. Czyli odżywiamy się dobrze, jemy dokładnie tyle, ile potrzebujemy. Nie za dużo, nie za mało. Przez to jesteśmy szczupłe i nasze ciało wygląda super.

Ale niektóre laski mają jakieś zaburzenia odżywiania, żrą miesiącami jak świnie i potem chcą w tydzień naprawić swoją tuszę, na którą ciężko pracowały latami. Pojawia się jakieś wesele, chrzciny przyjaciółki i nagle – O! Muszę schudnąć natychmiast trzy numery w dół! No sorry bejbe, trzeba było o tym myśleć rok temu.

Chcesz natychmiastowych efektów, zapisz się na liposukcję. Ale nawet wtedy, jeśli masz złe nawyki, twoja tusza wróci po paru miesiącach do dawnego stanu i znów będziesz grubaskiem. Napraw więc swoją głowę, bo to z nią jest coś nie tak, a dopiero potem zabieraj się za ciało.

Opublikowano w

  1. Dokładnie, dzisiaj ludzie chcą mieć wszystko „instant” 🙂 Jeśli ktoś przez wiele lat się zapuszczał, to powrót do idealnej sylwetki nie może trwać szybko, bo efekt jojo nam w tym przeszkodzi 😉

    Odpowiedz

  2. Dokładnie, dzisiaj ludzie chcą mieć wszystko „instant” 😉 Jeśli ktoś przez wiele lat się zapuszczał, to powrót do idealnej sylwetki nie może trwać szybko, bo efekt jojo nam w tym przeszkodzi

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *