Jak zacząć biegać

Chcesz zacząć biegać ale nie wiesz od czego zacząć? W takim razie przeczytaj ten poradnik a od razu będziesz mogła przystąpić do regularnych biegów i poprawić swój sportowy styl życia.

Wiele osób źle podchodzi do biegania. Nie mając żadnej formy, forsują się niemiłosiernie i po przebiegnięciu kilkunastu minut padają wycieńczeni na glebę. Nie ma żadnego powodu dla którego powinnyśmy tak zaczynać.  Bieganie jest sportem wdzięcznym i satysfakcjonującym. Nie musimy robić z niego mordęgi.

Ok, no to jak zacząć?

Na początku pójdź do lekarza na badania. Pan lekarz sprawdzi czy nie masz jakichś ukrytych niedyspozycji do biegania. Podstawowe, kontrolne badania powinny wystarczyć. Przygotuj się na EKG, badanie moczu, glukozy, może spirometrię. Jeśli okaże się, że wszystko jest w porządku, leć do sklepu albo wchodź na internet po sprzęt do biegania.

Najważniejsze są buty. Muszą być wygodne. Dobre buty chronią przed kontuzjami. Nie żałujmy więc wydać na nie kilku stówek. Kup sobie także dobry biustonosz do biegania. Bez biustonosza sportowego praktycznie nie da się biegać, jeśli masz piersi pokaźnych gabarytów. Wydasz 200 zł na biustonosz ale naprawdę opłaci się, sama zobaczysz. Jeśli chodzi o inne rzeczy, możesz je pominąć. Nie potrzebujesz drogich kombinezonów biegowych, opasek na ramię czy innych zbędnych gadżetów. Możesz zacząć kupować dizajnerskie gadżety jak będziesz już wytrawnym biegaczem, na początku nie ma co zaprzątać sobie nimi głowy.

I zacznij biegać. Nie musisz lecieć od razu godziny bez przerwy, bo żadnej początkujący tego nie wyrobi. Wystarczy, że Twój trening będzie trwał w sumie 15 minut i składał się z kilku przemieszanych ze sobą marszów i powolnych biegów. Na początku musisz się rozkręcić, a nie myśleć o przebieganiu maratonów. Dlatego zaczynaj powoli i nie zrażaj się, że połowę czasu poświęconego na bieg musisz przejść. Co każdy tydzień dokładaj dodatkowe minuty do treningu.  Z czasem nauczysz się biegać dłużej i dłużej.

Aha, i rozciągaj się po treningu a nie przed. Ostatnio udowodniono, że rozciąganie się przed treningiem może doprowadzić do kontuzji. Ciekawe, nieprawdaż?