Czy należy akceptować swój wygląd i dlaczego nie?

Jak myślicie? Czy należy akceptować to, że jesteśmy grubi? Czy należy zgadzać się na swoją wagę? Ostatnio czytając fora dietetyczne natrafiłam właśnie na taki trend wśród użytkowniczek. Otóż wiele z nich twierdzi, że nie mają już siły walczyć z dietami i zaczynają akceptować swój wygląd. I doszły do wniosku, że tak właściwie to są piękne i nic nie muszą zmieniać. Czy takie postępowanie jest właściwe? Moim zdaniem nie.

Takie dziewczyny po prostu nie mają wystarczająco dużo wolnej woli aby schudnąć. Przed nimi były tysiące, setki tysięcy osób, którym udało się z powodzeniem schudnąć. Jeśli więc tyle przeciętnych osób umiało to zrobić, to dlaczego Tobie ma się to nie udać? Ma ktoś jakieś wytłumaczenie? Ja mam takie, że Ci się po prostu nie chce.

Zamiast walczyć, takie dziewczyny wolą same siebie okłamywać . Wolą sobie wmawiać, że są piękne, że są atrakcyjne i na pewno ktoś je pokocha. Bo przecież nie liczy się wygląd zewnętrzny, tylko wnętrze. Szkoda tylko, że najczęściej takie dziewczyny nie mają nic do zaoferowania ani z zewnątrz ani z wewnątrz. Bo co możesz mieć do zaoferowania mężczyźnie, jeśli nie potrafisz kontrolować swoich podstawowych prymitywnych nawyków jedzenia? Co taka osoba może wnieść do życia innej osoby? Co możesz zaoferować swemu partnerowi? Zastanów się dobrze. Pokażesz mu jak się obżerasz? Wyjaśnisz swój proces decyzyjny wyboru powiększonego zestawu hamburgera z colą w maku? Zaprezentujesz jak się prawidłowo smaży jajka na bekonie?

Normalna osoba rozwija się na wszystkich płaszczyznach. Czyli oznacza to, że dba zarówno o swoją inteligencję, szeroko rozumiany rozwój wewnętrzny, jak i o wygląd. To naprawdę nie jest takie trudne. Prowadzenie zbalansowanego życia jest bardzo proste. Wystarczy tylko chcieć. Ale dziewczyny wolą nic nie robić, siedzieć w miejscu i „zaakceptować” siebie samą. Czyli innymi słowy, wymyślają sobie wymówkę jak mają nic nie robić i czuć się z tym dobrze. Naprawdę interesujące są meandry ludzkiego umysłu. Że też ludzie są w stanie tak zracjonalizować swoje postępowanie. Zamiast wziąć się w garść, zacząć pracować nad sobą i potem cieszyć się z efektów swojej ciężkiej pracy, wybierają bezczynność i bezradność.

Przecież każda z tych grubych dziewczyn chciałaby być szczupła, przecież to oczywiste jak 2+2. Gdyby zaoferować im magiczną przemianę w szczupłą sylwetkę, każda by na to poszła. Chwalenie się swoimi kilogramami to tak jakby szczycić się głupotą. Przecież każdy wolałby być mądry. Nie róbmy więc cnoty z głupoty.

Wszystkie dobrze wiemy, że bycie szczupłym oznacza zdrowie, dobrą samokontrolę i wiele innych pozytywnych cech osobowości. Dlatego dążmy do tego, aby się rozwijać i stawać się lepszą każdego dnia. Nie uciekajmy w zgubne racjonalizacje naszego wyglądu. Są one kuszące, ale na końcu poprowadzą cię wyłącznie do nieszczęścia. Zamiast tego wybierz działanie i zmianę. Zmieniaj się każdego dnia na lepsze. Powodzenia 🙂