Czym jest efekt jojo?

Większość dziewczyn uważa, że efekt jojo to jakaś magiczna przypadłość, wręcz choroba, która przytrafia się wszystkim odchudzającym się. A prawda jest zupełnie inna, jak większość  z was pewnie się domyśla.

Mnóstwo osób na forach dietetycznych zadaje bezsensowne pytania w stylu: „Czy po tej diecie występuje efekt jojo”, „Czy po tych tabletkach odchudzających jest efekt jojo”, „Czy jak pójdę na siłownie to potem jest efekt jojo?”. Wszystkie te pytania są oczywiście głupie. Efekt jojo to nie jest jakaś magia. To nie jest coś, co po prostu się przytrafia nie wiadomo skąd. Do efektu jojo doprowadzacie siebie same, bo nie umiecie jeść jak normalni ludzie. Efekt jojo świadczy o tym, że nie macie nic a nic cierpliwości. Że chcecie natychmiastowych wyników, szukacie magicznej pigułki na idealną figurę i próbujecie oszukać system, którego nie da się oszukać.

Zacznijmy od początku. Czym w ogóle jest ten efekt jojo? Zawsze jest on efektem zrzucenia wagi. Najpierw szybko chudniemy a potem jeszcze szybciej przybieramy na wadze. Jeśli następuje on na skutek diety, oznacza to, że stosowałyśmy głupią dietę głodówkową i teraz mamy za swoje. Jadłaś tylko kapustę, bo przeczytałaś w internecie, że się po niej chudnie? Sama jesteś sobie winna. Jadłaś tylko jeden typ pożywienia np. same białka albo tłuszcze? Zgadnij czyja to wina, że jesteś teraz gruba i nie mieścisz się w futrynie drzwi.

Efekt jojo wynika z tego, że jadłaś mało, bo zmusiłaś się do ekstremalnej diety na krótki okres czasu. Zapomniałaś jednak, że odchudzanie to nie zabawa na miesiąc a na całe życie. Dlatego po etapie diety ekstremalnej odpuściłaś sobie i wróciłaś do swoich poprzednich, wysoce niezdrowych nawyków żywieniowych. I pojawił się efekt jojo. Doprawdy niebywałe.

Co gorsza, każdy kolejny efekt jojo jest coraz gorszy. Komórki tłuszczowe, z każdym cyklem chudnięcia/przybierania na wadze, szybciej generują tłuszcz. Efekt jest taki, że za pierwszym razem przytyjemy 10 kg w 2 miesiące, ale już za drugim podejściem uda nam się przytyć w tym samym czasie 20 kg. Czyli lepiej schudnąć raz a dobrze, bo potem będzie tylko trudniej i trudniej.

Teraz porozmawiajmy o tym, jak uniknąć efektu jojo. Przede wszystkim, nie chudnijmy za szybko. Szybko zrzucona waga wraca z tą samą prędkością. Chudnąc wolno możemy bardziej kontrolować to, co dzieje się z naszym ciałem.  Podczas naszej diety, nie możemy się głodzić. A już na pewno nie możemy spożywać mniej niż 1000 kcal.

Jeśli chodzisz często na imprezy, proszę cię bardzo abyś nie piła alkoholu. Jeśli wychodzisz na imprezę raz na rok to nie ma problemu, możesz się konkretnie upić. Ale jeśli wychodzisz dwa razy w tygodniu i pijesz, to żadna dieta nie pomoże na taką dawkę kalorii.

Świetnym dodatkiem do diety są również – i tu wielka niespodzianka – ćwiczenia! Łał, nikt wcześniej na to nie wpadł. Ale na serio, każda osoba regularnie ćwicząca ma zdecydowanie mniejszą szansę na efekt jojo.

Do tego jedz o normalnych porach. Respektuj swój naturalny zegar biologiczny. Nie kładź się spać o czwartej w nocy. Nie wstawaj o piętnastej. Nie jedz dwóch posiłków dziennie, z czego jeden to chrupki czitosy.

Zastosuj się do powyższych rad a nie będzie efektu jojo. Pamiętaj, że odchudzanie jest na całe życie. No i przede wszystkim wybierz normalną, zdrową dietę. To podstawa.