Dzisiaj zaproponuję wam aktywności sportowe, które można wykonywać na świeżym powietrzu. Pogoda sprzyja ku temu jak najbardziej więc czemu by nie połączyć przyjemnego z pożytecznym.
Mi spodobały się jednak nie co bardziej energiczne sporty. Od lat jeżdżę na rolkach – typowo rekreacyjnie, amatorsko i zawsze na ścieżkach rowerowych. To idealny sposób na poprawienie kondycji, układu oddechowego czy regulację układu krążenia. Całą zimę marzę tylko o tym, by wreszcie założyć rolki i przemierzać długie kilometry. Prawdę mówiąc nigdy nie liczyłam, jak długi odcinek drogi przemierzam, ale pewnym jest, że każdego tygodnia moja kondycja ulegała ogromnej poprawie. Dzisiaj nie miewam już zakwasów a dwugodzinną jazdę traktuję jako prawdziwą przyjemność.
Moja druga miłość to rower. Na jednoślad wsiadam równie często i chętnie i też zawsze korzystam ze ścieżek rowerowych – bezpiecznie i komfortowo. Jazda na rowerze to odprężające wycieczki chociaż przyznam wam, że niejednokrotnie rower zastępuje mi inne środki transportu, na przykład samochód czy autobus (szczególnie w godzinach szczytu).
Jogging – sama nie uprawiam, bo od dziecka nie lubię biegać jednak moją rola nie jest was tutaj zniechęcać a wręcz przeciwnie, zachęcać. Jogging jest sportem tanim i wygodnym. Wystarczy park czy mniej uczęszczany chodnik i dobre buty. Na początek polecam lekki trucht i krótkie dystanse a planując trasę i długość odcinka drogi warto pamiętać, że jeszcze trzeba wrócić do domu.
Spacerując po parku sama widzę, jak popularny staje się nordic walking i to nie tylko wśród osób w podeszłym wieku, ale i tych młodych, całkiem sprawnych fizycznie, będących w świetnej kondycji. Ciekawa sprawa i sama na pewno spróbuję. Tak samo jak jogi na świeżym powietrzu. Wystarczy mata i cichy zakątek. Pomyślcie, jak błogo można się poczuć relaksując ciało i umysł na łonie natury, wśród śpiewu ptaków.
Ostatnia moja propozycja to fitness. Praktycznie wszystkie ćwiczenia wchodzące w skład aerobicu można z powodzeniem wykonywać na macie. Wystarczy w miarę równe podłoże i sprzyjające warunki atmosferyczne. Osobiście zdarzyło mi się nie raz ćwiczyć w parku a niejednokrotnie pomocna stała mi się alejkowa ławeczka – do przysiadów czy półpompek.
Spróbujcie uprawiać aktywność fizyczną na świeżym powietrzu a gwarantuje, że przynajmniej w okresie wiosenno letnim nie odwiedzicie już siłowni czy sali fitness.
Powodzenia!
Leave a comment