Suszone owoce

Wielu osobom wydaje się, że owoce są zdrowe. To przecież tylko owoce. A tak naprawdę, wcale tak nie jest. Owoce wcale nie są jakieś szczególnie zdrowe. Owszem, zawierają w sobie dużo witamin i innych zdrowotnych substancji. Jednak posiadają w sobie tyle niezdrowego cukru w postaci glukozy, że naprawdę nie warto jeść ich dużo.

Co jest bardziej niezdrowe od owoców? Owoce suszone.

Owoce suszone to najgorsze, co przytrafiło się człowiekowi na ziemi. To takie owoce, tylko 10x bardziej niezdrowe. Nie zawierają one wody, za to zawierają one jeszcze więcej cukru na skutek przemian chemicznych, które zadziały się w nich po wysuszeniu.

Frutarianizm

Jest taka dieta, nazywa się Frutarianizm. Właściwie to nie wiem czy można to nazwać dietą, bo to bardziej religia, posiadająca swoich własnych fanatyków. Otóż frutarianie (hehe) uważają, że można przeżyć wyłącznie na owocach. Czyli pijemy wodę i jemy tylko owoce. Żadnych warzyw, mięsa, pieczywa ani niczego innego.

Jak rzeczywistość weryfikuje ich poglądy? Każdy frutarianin, kilka miesięcy po wprowadzeniu w życie swojej świetnej diety, zaczyna mieć problemy zdrowotne. I to takie poważne problemy zdrowotne. Wyniki morfologii lecą na łeb na szyję. Powoli zaczynają się choroby, na które zdrowi ludzie nie chorują.

Ale większość frutarian ignoruje to i dalej brnie w swoją dietę. I chorują jeszcze bardziej.

Rozmawiałam z wieloma lekarzami i wszyscy mówili, że nie widzieli jeszcze zdrowego frutarianina. Wszyscy mieli jakieś poważne problemy zdrowotne na skutek tej diety. Dlatego radzę posłuchać się doświadczeń lekarzy i nawet nie próbować tej diety, bo tylko nabawicie się problemów.

Tak jak wyżej wspomniałam, nie dość, że zwykłe owoce są średnio zdrowe, ich suszona odmiana jest kilkukrotnie mniej zdrowa. Naprawdę, już lepiej jeść chipsy i popijać je colą.

Znacie coś takiego jak Indeks Glikemiczny? Pewnie tak. Gdy sprawdzicie na szybko tabelkę indeksu glikemicznego, zobaczycie, że na samym szczycie są zawsze suszone owoce. Z suszonymi daktylami na czele.

Produkty z wysokim indeksem glikemicznym odznaczają się najwyższym poziomem podnoszenia glukozy we krwi. Insulina nie nadąża jej rozbijać, przez co od razu jest przemieniana w tłuszcz i odkłada się jako fałdki. Dlatego tak bardzo promuje się jedzenie produktów z niskim indeksem glikemicznym. Już same owoce mają zazwyczaj ten indeks wysoki, suszenie ich podbija ten wskaźnik pod sufit. Niektóre suszone owoce mają tak wysoki indeks, że jest on wyższy od samej glukozy! (IG=103, gdy IG glukozy to z definicji 100)